Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił pozew, o ochronę dóbr osobistych, złożony przez Członka Zarządu Powiatu Beatę Chmielewską przeciwko redakcji Kuriera Szczecińskiego. Na ławie oskarżonych zasiadali: Jarosław Spirydowicz, Mirosław Kwiatkowski i Tomasz Kowalczyk. Wyrok pierwszej instancji jest nieprawomocny, a Stronom przysługuje od niego odwołanie. Kosztami postępowania sądowego w całości obciążono Beatę Chmielewską. 

Wielomiesięczny proces dotyczył treści trzech artykułów zamieszczonych na łamach Kuriera Szczecińskiego: „Konflikt w Białej – pieniądze i ambicje. Kasowali dwa razy za to samo” (z dnia 14 listopada 2014 roku), „Dyrektor skarży szkołę” (z dnia 9 stycznia 2015 roku) oraz „Wendeta w Policach” (z dnia 20 stycznia 2015 roku).

Przed sądem Beata Chmielewska domagała się przeprosin za domniemane „bezprawne (bez jej zgody) opublikowanie informacji na temat sfery życia prywatnego, a także za opublikowanie nieprawdziwych insynuacji dotyczących rzekomego naruszenia dyscypliny finansowej w czasie pełnienia przez nią funkcji dyrektora Zespołu Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Policach oraz rzekomego wywierania nacisku na nauczycieli tej szkoły”.

Po przeanalizowaniu materiału dowodowego Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił pozew i "uwolnił" od zarzutów dziennikarzy Kuriera Szczecińskiego: Jarosława Spirydowicza, Mirosława Kwiatkowskiego oraz Tomasza Kowalczyka. 

Adam Wosik