Miejski Ośrodek Kultury to instytucja, dzięki której potrzeby kulturalne lokalnej społeczności winny być zaspokajane. Finansowana ze środków publicznych ma realizować cele ujęte w jej statucie. Jak w rzeczywistości wygląda działalność takiej placówki w Policach? To postanowiło sprawdzić Stowarzyszenie „Dźwięki Polic”, czyli lokalna organizacja zrzeszająca muzyków. Badanie w postaci ankiety przeprowadzonej wśród mieszkańców Polic zobrazowało sytuację, którą od dobrych kilku lat da się zauważyć gołym okiem.
Zaledwie 33% mieszkańców Polic zna, i to bardzo wybiórczo, ofertę Miejskiego Ośrodka Kultury - gdzie tylko 13% z niej korzysta w praktyce. 47% ankietowanych uważa, że taka oferta nie jest łatwo dostępna, a aż 71% stwierdza, że oferta ta nie jest dla nich atrakcyjna. Z wydarzeń cyklicznych mieszkańcy Polic wymieniają głównie: Neptunalia oraz ferie zimowe (TEK zaledwie 5%). Jednak najczęściej ankietowani wskazywali Dni Polic. I te cieszą się dużą popularnością, bo aż 80% respondentom podobają się atrakcje i zespoły.
64% mieszkańców Polic uważa, że promocja wydarzeń organizowanych przez MOK jest niewidoczna, a aż 58% nie zna w ogóle wydarzeń organizowanych przez MOK. Na "działania" w budynku MOK-u, przychodzi kilka razy w roku zaledwie 7% anietowanych, 31% jeden do dwóch razy w roku, rzadziej niż raz w roku 22%, i aż 41% w ogóle nie uczęszcza do MOK-u na jakiekolwiek wydarzenia.
Niemal 100% ankietowanych uważa, że młode zespoły z Polic powinny mieć możliwość pokazywania się na lokalnych wydarzeniach (96% respondentów chciałoby takie zespoły tutaj zobaczyć). Festiwalu teatralnego TEK nie zna aż 60% ankietowanych, słyszało 31%, a uczęszcza na tę imprezę jedynie 9%. Tylko 19% mieszkańców Polic ocenia działania kulturalne i informacyjne MOK-u jako dobre, 40% średnio, i aż 41% jako złe.
Policzanie wskazują także na niewykorzystany potencjał tej instytucji (w tym nieużytkowaną salę widowiskowo-kinową) oraz tzw. brak świeżości. Od dwóch lat nie ma już, niegdyś bardzo popularnej, Cecyliady, a Dni Polic stały się (w ocenie ankietowanych) jedynie zwyczajną „popijawą” za Szkołą Podstawową nr 8. Ponadto w działaniach MOK-u mieszkańcy Polic wskazują brak zaangażowania i nowych pomysłów.
Na pewno czas na zmiany, ale czy zmiany tej doświadczymy?
Marek Cisek
Stowarzyszenie "Dźwięki Polic"