Tysiące ofiar zarąbanych siekierami, żywcem przepiłowanych, żywcem spalonych czy też przybitych do chat. To obraz tak zwanej „rzezi wołyńskiej” – okrutnej zbrodni dokonanej rękami ukraińskich nacjonalistów z UPA. W środę 11 lipca obchodzimy 75. rocznicę tego ludobójstwa. Jaki związek z tym wydarzeniem mają Police? Mają ogromny! Naszym miastem partnerskim jest bowiem Nowy Rozdół. To miejscowość czcząca tych, którzy masowo mordowali Polaków na Wołyniu! I naszym „Patriotom” z GRYF-a to nie przeszkadza ... 

Nowy Rozdół (bo o tej miejscowości mowa), to miasto na Ukrainie w rejonie lwowskim. Jego ozdobą (jak donoszą źródła internetowe) są "pomniki partyzantów Ukraińskiej Powstańczej Armii". I tyle na wstępie … 

A teraz seria pytań … Lokalna policka „zielona” władza ostatnimi czasy lansuje się na „Patriotów”. Jeśli nimi są, to dlaczego w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego na Polakach, nie zobaczyliśmy ich na żadnej patriotycznej uroczystości? Dlaczego na tej uroczystości nie wytłumaczyli mieszkańcom gminy Police JAKIM CUDEM naszym miastem partnerskim jest Nowy Rozdół ... czyli miejscowość składająca hołd tym, którzy mordowali Polaków na Wołyniu! 

Dlaczego nie przypomnieli mieszkańcom także o tym, że ich szef jest potomkiem członka Ukraińskiej Powstańczej Armii. No i dlaczego (mimo ujawnienia tych faktów przez IPN oraz Gazetę Polską Codziennie) Pan Władek do dziś nie odciął się od działalności swojego ojca, który był nie tylko członkiem bandy UPA, ale także informatorem UB. Pytań wiele ... 

Przypomnijmy ... 11 lipca 1943 roku to data tzw. „krwawej niedzieli”. Tego dnia rozpoczęła się masowa egzekucja ludności polskiej przeprowadzona przez Ukraińską Powstańczą Armię. Egzekucja do dziś nierozliczona. Prawdziwi Patrioci o niej pamiętają ... 

CO MÓWIĄ KARTY HISTORII? 

11 lipca i 12 lipca UPA dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Mordercy wykorzystali wówczas fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. Około 50 kościołów katolickich na Wołyniu spalili i zburzyli. Ukraińcy niszczyli także cmentarze i groby Polaków. Uniemożliwiali też katolickie pochówki pomordowanych. W samym lipcu 1943 roku zamordowanych zostało około 10 tysięcy Polaków. Ofiarami padli wszyscy, niezależnie od płci, od nienarodzonych jeszcze dzieci, po wiekowych starców.

Adam Wosik