Trwa intensywne poszukiwanie "haków" na autora książki "POLICE - HISTORIA NIEZNANA". Mało tego. Trwa także poszukiwanie dziennikarza, który zdecyduje się owe "haki" opublikować. Inicjatorami "przedsięwzięcia" są bohaterowie przygotowywanej publikacji, ich rodziny oraz ich "biznesowe" otoczenie. Artykuł szkalujący twórcę książki "POLICE - HISTORIA NIEZNANA" miałby ukazać się jeszcze przed grudniem 2017 roku, czyli ... kilka tygodni przed planowanym terminem jej publikacji. 

Od autora książki: "Za mną dwa lata niezwykle trudnej pracy naukowej opartej głównie na źródłach dostępnych w Instytucie Pamięci Narodowej czy też Archiwum Państwowym. To praca polegająca na "kopiowaniu" nigdy nie publikowanych materiałów historycznych i "wklejaniu" ich chronologicznie do przygotowywanej od wielu miesięcy publikacji. To co najważniejsze: autor książki niczego od siebie nie dodaje, a jedynie udostępnia nieznane treści polickiej opinii publicznej. Robi to przy wsparciu merytorycznym wielu naukowców, niekwestionowanych autorytetów w tej dziedzinie.

Pytanie: czego boją się inicjatorzy poszukiwania "haków"? Jeśli nie wstydzą się swojej przeszłości, to w zasadzie nie powinni mieć żadnych obaw. No chyba, że ktoś "zapomniał", iż był członkiem choćby "Oddziału Polityczno-Obronnego PZPR" (tajnej organizacji czynnie zwalczającej opozycję w latach 80-tych). Przypomnienie m.in. tego faktu rzeczywiście może być dla niektórych bardzo bolesne".  

Adam Wosik